środa, 29 marca 2023

Czy upadek kościoła już się zaczął?

  

      Kościół katolicki upada. Na synodzie amazońskim debatowano o zniesieniu obowiązku celibatu, zastanawiano się nad wprowadzeniem sakramentalnego diakonatu kobiet. 
 
        W Watykanie zezwolono a wręcz promuje się kult Pachamamy, pogańskiej boginki z Ameryki Południowej. 
 
        W Europie wchodzi w użycie nowy ryt liturgiczny oparty o inkulturację pogańskich wierzeń Majów. Jednocześnie w zachodniej Europie wchodzi ryt "homoseksualny", oparty na bluźnierstwie.

        W diecezji San Cristóbal de las Casas w Meksyku za pozwoleniem najwyższych władz kościoła msze powoli przesiąkają tzw. "liturgią Majańską". Dopuszcza się do wyświęcania na diakonów żontatych mężczyzn. Benedykt XVI próbował to ukrócić natomiast Franciszek wspiera ten podwójny (mąż-żona) diakonat. Pozwala się na manipulowanie liturgią i wprowadzanie różnych elementów lokalnych tradycji. Przejawia się to między innymi inkorporacją do liturgii różnych obyczajów pogańskich, związanych w sposób ścisły z przedchrześcijańskimi wierzeniami – kultem ziemi, kultem demonów, kultem przodków. 

Wiara katolicka będzie zamieniana na różne ideologie. W efekcie w Ameryce Południowej możliwy staje się bałwochwalczy liturgiczny kult bogini-Matki Ziemi, a w Europie – na przykład – udzielanie w imię Boże błogosławieństwa grzechowi. Być może emblematyczne dla tego strategicznego celu jest to, co wydarzyło się w jednym z kościołów Innsbrucka, gdzie biskup kazał zawiesić nad ołtarzem zdjęcie świńskiego serca w prezerwatywie, co bluźnierczo nawiązywało do obrazów Najświętszego Serca Pana Jezusa.

Kult demonów, obrzydliwości i kłamstwa w przebraniu katolickiej Mszy świętej: cel antychrześcijańskiej rewolucji, która wdarła się do Kościoła i czyni w nim coraz bardziej przerażające spustoszenie.